Kuchnia Aceh

Dżakarta może i jest zatłoczona, może i nie ma wiele atrakcji turystycznych ani ładnych plaż, ma za to jedną niewątpliwą zaletę nad innymi indonezyjskimi miastami – jest to zdecydowanie kulinarne zagłębie kraju, takiej ilości i różnorodność jedzenia nie ma nigdzie indziej. Wynika to z faktu, że Dżakarta jak każda stolica przyciąga imigrantów z najdalszych części kraju którzy przyjeżdżają tu za lepszym życiem jednocześnie przywożą swoje kulinarne zwyczaje. W Dżakarcie można znaleźć bary, restauracje i streetfoody oferujące dania z każdego zakątka Indonezji. Jedzenie z Sumatry, Borneo, Papui czy Sulawesi? W Dżakarcie jest wszystko!

Ostatnio pisałem o kuchni Padang wywodzącej się z Sumatry 

https://indonezyjczyk.blogspot.com/2019/01/kuchnia-padang.html
a dziś znów trafiłem na sumatrzańskie jedzenie ale z tym razem z prowincji Aceh. Niedaleko mojego domu niedawno otwarto małe, uliczne stoisko prowadzone przez młodych chłopaków z Aceh.

Kuchnia Aceh jest wyjątkowa, bo jednym z głównych jej składników jest... marihuana. W Aceh istnieją największe w Indonezji plantacje marihuany której liście od setek lat były tam wykorzystywane jako przyprawa do różnych dań. Mimo, że od lat ’90 uprawianie marihuany w Indonezji jest nielegalne to tajemnicą poliszynela jest to, że jest ona nadal powszechnie wykorzystywana w tej kuchni, każdy w Indonezji o tym wie chociaż żaden uliczny sprzedawca wprost się nie przyzna.

Ja zamówiłem tradycyjny smażony makaron oraz kurczaka z grilla. Dania były naprawdę dobre ale potwornie pikantne. To kuchnia tylko dla mocnych zawodników bo te dania serio wypalają dziurę w brzuchu.

Za obie porcje zapłaciłem łącznie 37k rupi – 9.80 zł więc naprawdę nieźle, a na oku już ma podobne stoisko sprzedające potrawy min. z północnego Sulawesi oraz jedno stoisko prowadzone przez ludzi z plemienia Bataków (Sumatra).